niedziela, 24 kwietnia 2016

{159} Aztecki Totem

Witajcie! Jak się miewają Moje Ukochane Perełeczki? Ja wspaniale, mimo natłoku pracy. Choć nie powiem, iż wakacje by mi się bardzo przypadły. Zmiana miejsca i odpoczynek, myślę że jest mi wręcz wskazany. Dlatego też bardzo się cieszę na tego roczny wyjazd do Polski. Już się nie mogę doczekać! Jak narazie to z Szymciem na tym się głównie skupiamy gdyż ten miesiąc był dla nas bardzo ciężki. Na Nasze nie szczęście, nadal trwa, tyle ostatnio wydatów i opłat mamy, że głowa mała.... oj okrutny ten czas jest dla naszego portfela :( No, ale niestety ,tak już w życiu bywa.
Na blogu szuflady pojawiło się rewelacyjne wyzwanie, a mianowicie starożytne cywilizacje. Od razu się ucieszyłam, gdyż wiedziałam, że mogę stworzyć coś w Azteckim stylu. Uwielbiam kulturę i styl Azteków, Inków i Majów. W Naszym domu i mej garderobie można znaleść wiele przedmiotów i akcesoriów właśnie w tym stylu. Od jakiegoś czasu marzyłam stworzyć swój własny spersonalizowany TOTEM. I w końcu wyzwanie w Szufladzie zmotywowało mnie do stworzenia owego naszyjnika. Chciałam stworzyć Totem, który będzie miał dla mnie ogromne znaczenie i udało się! Moim symbolem w Indiańkiej kulturze jest Sowa ( Idealnie do mnie pasuje bo to moja nastoletnia ksywka hahaha ) Dlatego też chciałam umiejscowić sowę na samym szczycie, która Kocha swoją rodzinę i chroni ją przed złem. I oczywiście jest Wydra -Moja Prawidziwa, najszczersza miłość mego życia, czyli Mój Uochany, wspaniały Szymcio <3 . Chciałam również umiejscowić nasze Mamy, dlatego też jest Wąż-Moja Kochana Mamusia i Dzięcioł- Mamcia Szymcia. Totem jaki stworzyłam jest dla mne ogromnie ważny i jestem z niego zadowolona. A Wam jak się podoba?








Mój naszyjnik zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie>>>KLIK


Zmieniając temat ostatnio byliśmy nad Oceanem w Sligo, a wczoraj w Dublinie. Staramy się korzystać ze słońca w każdej chwili jaka jest nam dana, gdyż mamy wspaniałą wiosnę! Ale jak wszyscy wiedzą w Irlandii zmienia się pogoda diametralnie i nie oczekiwanie ze słonecznego dnia pozostaną wyłącznie marzenia o ciepełku hahah :) Podzielę się z Wami naszymi zdjęciami :)


Góra w Stradnhill


Nad Oceanem <3 


My Wariaci <3 


Już stało się tradycją, że w Stradnhill idziemy do Muszelki na wspaniałe, rozpływające się w ustach Fish & Chips, a deser to pyszota lody mnnnnnn


A tak nawiązując do tematu posta, podzielę się z Wami swoją Aztecką kolekcją skarpetek hahah :)






Clavin Klein <3 To Prezencik jaki mi zrobił Szymcio ach <3 

No dobrze Kochaniutkie, czas na mnie i idę na Wasze blogi :) Buziaczki Kochane 



wtorek, 19 kwietnia 2016

{158} Deseczka z Moby Dick

Witajcie Moje Kochane! Jak się miewacie? Ja jestem jak zwykle to bywa zalatana, ale to nie oznacza, że nie odpoczywam. Wręcz przeciwnie, drzemki w ciągu dnia sobie nie odmawiam, a leniwe leżenie w objęciach ciepłych mojego Szymcia jest bardzo relaksujące i przyjemne. Mam mnóstwo zamówień i dużo pracy, ciągle muszę wyrabiać się z terminami, ale daję radę ze wszystkim. Niestety mój blog i Wy moje Kochane na tym cierpicie bo dawno mnie u Was nie było :( Strasznie mi jest głupio, ale cieszę się, że mnie tak wspieracie. Jesteście bardzo wyrozumiałe, za co niezmiernie dziękuje! Dzisiaj odwiedzę parę Waszych blogów, a resztę zostawię sobie na jutro. Muszę koniecznie do Was zajrzeć bo uwielbiam Wasze cuda i czytać to co macie do powiedzenia:)
Ostatnio oglądałam z moim Szymiem super film ' In the Heart of the Sea' , na prawdę wspaniały film! Nie chcę Wam robić spoilera, ale bardzo mi się w tym filmie podobało zachowanie Moby Dicka, dał niezłą nauczkę ludziom za ich okropne zachowanie. Nienawidzę tego, że ludzie zabijają zwierzęta,nawet dla pożywienia...ale to temat na inny dzień :)  Wracając do Moby Dick'a postanowiłam namalować swojego własnego wielorybka na deseczce, która zdobi teraz moją kuchnię, która jest w Marynistycznym stylu. Deseczkę pomalwałam na biało i wszystkie elementy zaprojektowałam sama i malowałam farbami akrylowymi. Wszystko pokryte lakierem.





Swoją Deseczkę zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie>>>KLIK



Kochane Moje , jeszcze mam dla Was ważną wiadomość, szczególnie jeśli interesujecie się Fotografią. Otóż należę do Komitetu EXPRESSION - czyli Konkursu Fotograficznego Artystycznych Portretów , gdzie można wygrać 500 euro! Jest to konkurs międzynarodowy i w tamtym roku wygrała osoba z USA,a wygrane zdjęcie jest na poniższym plakacie. Jeśli macie jakieś pytania piszcie do mnie od razu i ze wszystkim pomogę :) Możecie zobaczyć zdjęcia z tamtego roku tutaj na facebooku KLIK



A teraz Kochaniutkie lecę na  Wasze blogi Buziaczki :*




Tradycyjnie porcyjka zdjęć hihihi, a teraz na prawdę lecę :) Buziaczki


piątek, 15 kwietnia 2016

{157} Kartka Gratulacyjna

Witajcie Moje Perełki, wybaczcie mi moją nie obecność, ale ostatnio mam tak mnóstwo rzeczy i spraw do załatwienia i nie mam tak na prawdę kiedy usiąść na spokojnie i zadbać o swój blog :( Wybaczcie mi Kochane, że Was nie odwiedzam, ale słowo honoru nie mam kompletnie kiedy! Poza pracą, dostałam dwa poważne zlecenia i muszę pracować wieczorami, a nawet i nocą, więc możecie się domyśleć, że padam z nóg :(  Ale jak mnie dobrze znacie, kiedy już wszystko pozałatwiam na pewno wszystkim Wam Kochane się dobrze zrehabilituje i obiecuję, że jak tylko znajdę wolną chwilę , zajrzę do Was.  Dzisiejszy post to tak na prawdę mój meldunek, że nadal żyję :) hihih i pokazuję kartkę jaką wykonałam ostatnio na zamówienie.



Kartkę zgłaszam na wyzwania :

Przydasie Pasjonaty>>>KLIK
Lift Kartki Asi


Blog Sklep Ewa>>>KLIK



Studio 75 Paleta Kolorów >>>KLIK



Jakiś czas temu obiecałam Wam pokazać jaki obraz namalowałam dla Szwagra. O to i on , Axl Rose :) Namalowany na płótnie, farbami olejnymi. I jak się Wam podoba? Szwagier powiesił go dumnie w swoim salonie :)



A teraz Kochane, ja lecę bo muszę wracać do pracy. Buziaczki :)




wtorek, 5 kwietnia 2016

{156} ShadowBox

Witajcie Moje Kochane! Ale tutaj się zakurzyło! Już sporo czasu mnie nie było na blogu i za smucił mnie ten fakt. Mam nadzieje Kochane Moje Perełki, że mi wybaczycie, ale chyba złapało mnie przesilenie wiosenne. Dosłownie parę dni temu zasypiałam na siedząco i straciłam chwilowo wenę na tworzenie. Męczy mnie ciągła zmiana pogody i ciśnienia co wpływa bardzo na mój poziom energii, tym bardziej, że ostatnio bardzo intensywnie myślę, planuję i działam i myślę, ze i to spowodowało, że zabrakło mi nieco sił na tworznie. Jednakże nie ma co narzekać, bo dzisiaj przychodzę do Was Kochane z moim Shadow Boxem. który stworzyłam z myślą o wyzwaniu w Retrokrafshop. Jest on wyjątkowy i zrobiłam go na pamiątkę - dla mnie i dla Szymcia, aby przypominał nam o naszych ślubnych przygotowaniach. Zapraszam do oglądania.


Mamy grafikę przedstawiającą młodą zakochaną parę w retro stylu oznaczającą nasz pierwszy taniec. Dwa Vintage krzesła- bo jeśmy tylko my We Dwoje i to jest najważniejsze. W moim Shadow Boxie znajdziemy również nasze inicjały, klucz do naszych serc , którymi właścicielami jesteśmy my sami.


Mamy również ptaszka w gniazdku zrobionego ze sznurka, który wyfrunął z klatki, stare Retro krzesło oplecione różami i pięknym bluszczem.










Buteleczka z francuskim kluczem, a dlatego gdyż mój Szymcio ma nad wszystkim pełną kontrolę i wszystkie przeszkody przeskakujemy razem trzymając się za ręce.




Dodatkowo znajdziemy tutaj mnóstwo małych retro ozdób. Cały Shadow Box, z mediowałam farbami, mgiełkami i tuszami.

Mam nadzieję, że Wam się spodoba :) Mój Shadow Box zgłaszam na wyzwania:

Retrokraftshop>>>KLIK


sandee-and-amelie>>>KLIK



Scraping by Pola>>>KLIK


Z powodu ostatnich obowiązków i braku czasu niestety musiałam pożegnać się z DT dla DIY = zrób to sam bloga. Niestety nie dam rady wszystkiego pogodzić, ale cieszę się , że mogłam być częścią tak wspaniałej ekipy i chciałam podziękować Magdalenie- założycielce bloga za ofiarowaną mi szansę prowadzenia jej bloga. To jest moja ostatnia inspiracja na wyzwanie, zapraszam serdecznie do wzięcia udziału KLIK


Rysunek zrobiony ołówkami i kredkami :)

Pamiętacie Kochane, że zostałam wyróżniona spośród wielu, aby przetestować piękne Kaboszony od Kadoro? Zapraszam Was serdecznie na bloga szuflady, aby zobaczyć jaką biżuterię wyczarowałam z tymi cudeńkami  KLIK


Specjalnie z tej okazjii zrobiłam filmik na YT, troszkę się zaciełam, ale postanowałam nie nagrywać na nowo hahah :) Zapraszam również do obejrzenia moich innych filmików, które ostatnio załadowałam :)


Na sam koniec porcja wesołych zdjęć :)


Praca wykonana z moją uczennicą :) 


Ja i mój Szymcio


I to tylko ja :) hihih

No dobrze Kochane Moje, kończę tego posta bo widzę, że wyszedł okropnie dłuuuugi :) Teraz czas odwiedzić Wasze blogi. Buziaczki Kochane :)